Ceny usług budowlanych nie zwalniają. Pomimo lekkiego wyhamowania w branży nieruchomości, klienci wciąż muszą liczyć z podwyżkami. Wielu Polaków staje przed trudnym wyborem: zakup niewielkiego mieszkania w mieście, często do generalnego remontu, czy poszukiwanie alternatywnych rozwiązań. Coraz częściej pojawia się pytanie – czy możliwe jest wybudowanie domu jednorodzinnego w cenie kawalerki?
Kawalerka – ciasna, ale własna?
Średnia cena kawalerki w dużym mieście w Polsce sięga 300-400 tys. zł, a w stolicy nawet więcej. Co dostajemy za te pieniądze? Zazwyczaj niewielką przestrzeń – około 25-35 m2, często z ograniczonym dostępem do światła dziennego, bez miejsca na przechowywanie, z kuchnią połączoną z pokojem i łazienką, w której mieści się tylko niewielka kabina prysznicowa i pralka. Dla singla to akceptowalne rozwiązanie, niemniej dla pary, nie mówiąc już o rodzinie – taka przestrzeń może okazać się po prostu zbyt ciasna. Kawalerki rzadko posiadają balkon czy ogródek, a jedynym widokiem za oknem bywa często ściana sąsiedniego bloku.
Dom w cenie kawalerki – brzmi jak utopia?
Okazuje się, że niekoniecznie. Przykład z Opola pokazuje, że za około 100 tys. zł można postawić funkcjonalny, całoroczny dom jednorodzinny. Autorem tego innowacyjnego projektu jest architekt Radek Wanago z pracowni RAW Studio, który stworzył dom mający 80 m2 powierzchni użytkowej, przy zachowaniu maksymalnej prostoty wykonania i minimalnych kosztów budowy.
Dom Wanago oparty jest na prostej bryle, dzięki czemu znacznie ograniczono koszty budowy. Budynek został zaprojektowany tak, aby maksymalnie wykorzystywać naturalne światło i energię słoneczną. Dzięki dużym, stałym przeszkleniom od strony ogrodu, dom zyskuje nie tylko naturalne oświetlenie przez większość dnia, ale też ciepło, co zmniejsza koszty ogrzewania zimą.
Dom podzielony jest na dwie podstawowe strefy: dzienną i prywatną. W części dziennej znajduje się salon połączony z jadalnią i kuchnią, co tworzy otwartą przestrzeń. Strefa prywatna to sypialnia, pokój dziecięcy oraz łazienka – wszystko, czego potrzeba rodzinie 2+1 lub parze, która ceni sobie wygodę i prywatność.
Materiały budowlane – tanie, ale trwałe
Dom został zbudowany z dwuwarstwowych pustaków ceramicznych, które zapewniają dobrą izolację termiczną i trwałość konstrukcji. Koszty obniżono dzięki zastosowaniu ekonomicznych, ale solidnych materiałów wykończeniowych. Bryła domu zamknięta jest od strony ulicy, co daje ciszę i poczucie prywatności, a zarazem otwarta na stronę ogrodu, do którego prowadzą przeszklone drzwi tarasowe. Taki układ zapewnia kontakt z naturą i możliwość aranżacji zielonej przestrzeni według indywidualnych potrzeb.
Ten projekt to nie tylko pomysł na tani dom – to filozofia życia. Mniej znaczy więcej. Zamiast kredytu na 30 lat – własny kąt, który można zrealizować za gotówkę lub niewielki kredyt gotówkowy.
Czy taki dom to rozwiązanie dla każdego?
Oczywiście, nie każdy marzy o życiu poza miastem. Warto jednak pamiętać, że dostępność działek budowlanych rośnie już w promieniu 20-30 km od większych aglomeracji. Takie domy są idealne nie tylko dla rodzin, ale również dla singli, seniorów czy osób planujących własną działalność – można wybudować bliźniaka lub domek letniskowy całoroczny.
Podsumowanie: dom czy kawalerka?
Dom w cenie kawalerki to nie mit, ale realna alternatywa, jeśli dobrze przemyślimy projekt i jesteśmy gotowi na kompromisy lokalizacyjne. Czasem mniej naprawdę znaczy więcej – więcej przestrzeni, więcej prywatności, więcej wolności.
Dla mnie prawie niewykonalne, ale pewnie jednak mozlwie. Jednak teraz trochę ceny podrożały. Można zbudować mały domek ale będzie trochę zbyt prosty jak dla mnie – jednak wtedy trzeba zrezygnować z balkonów, garażu w bryle czy poddasza użytkowego i pewnie nawet tarasu. Nie wiem nie znam się na tym. Co prawda widziałem takie projekty zrobione, ciekaw jestem czy naprawdę były w cenie mieszkania. Jeśli ktoś ma takie doswiadzcenia to niech się podzieli bo chętnie posłucham o takich przeżyciach z budowanie malutkich domków ;)